Temat jest często poruszanym problemem na naszym gminnym forum. Sam stanąłem przed koniecznością rozgryzienia zagadnienia stabilności internetu LTE wraz ze zmianą pracy na pracę w trybie zdalnym. Rozwiązanie, które zastosowałem poprzedziłem konsultacjami na forum elektroda.pl oraz testami we własnym zakresie. Zastosowany przeze mnie sposób konfiguracji sprzętu sprawdził się w 100%, a z moich rad skorzystało kilka osób i wiem, że również osiągnęli dobre efekty.
Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, zatem być może w moim tekście będą błędnie nazwane niektóre elementy, bądź dopuszczam się nieścisłości natury merytorycznej, lecz u mnie jak i u kilku znajomych niniejszy sposób zafunkcjonował z sukcesem. Być może ktoś z czytelników skorzysta…
Stabilność i prędkość
Z analiz tekstów na forach internetowych wywnioskowałem, że za stabilność Internetu LTE odpowiada kwestia złapania sygnału z dobrego, pojedynczego nadajnika. Za kwestie prędkości odpowiada częstotliwość nadajnika, którą „chwycimy”. Im wyższa, tym szybszy Internet. Jak zrozumiałem jednak tłumaczenia internetowych ekspertów, im wyższa częstotliwość, tym trudniej „uchwycić” sygnał wraz z rosnącą złożonością terenu i odległością od nadajnika. Mamy jednak na terenie naszej Gminy nadajniki wielu operatorów nadających w częstotliwościach 1800, 2100, 2600 mhz, a te powinny dać szybki Internet mobilny.
Przejdźmy jednak do rzeczy… co robić jeżeli Internet działa wolno/niestabilnie lub stoimy przed wyborem docelowego rozwiązania?
Przypadek 1 – Mam Internet mobilny, Internet działa średnio, a router stoi w domu na półce.
- Sprawdzamy na stronie http://beta.btsearch.pl/ jak rozlokowane są w naszej Gminie nadajniki. Filtrujemy widok po operatorze, którego kartę mamy w routerze. Dla przykładu, załóżmy, że mieszkamy w Niemczu, przy ul. Słowackiego i mamy router w Play. Fioletowe punkty, to nadajniki LTE w Playu.
- Widząc, że nadajniki rozlokowane są od strony wschodniej, względem naszej lokalizacji, pierwszą rzeczą jaką warto sprawdzić jest przestawienie routera na parapet okna z którego mamy „widok na nadajnik”. Z podanej przykładowej lokalizacji (oznaczone 1) najatrakcyjniejszym masztem zdaje się być ten z ulicy Moczarowej oferujący LTE w częstotliwościach 1800-2600 mhz. Tak też sugerowałbym usytuować router.
- Jeżeli router został przestawiony na parapet i nadal mamy problem, bo Internet raz działa szybko a raz wolno, to musimy dalej próbować osiągnąć stabilny sygnał z nadajnika, którego położenie będzie dla nas najkorzystniejsze. W tym celu należy zastosować antenę kierunkową, która po wycelowaniu w odpowiedni nadajnik, pozwoli na łapanie korzystnego dla nas sygnału.
- Zakup anteny najlepiej potwierdzić konsultacją ze sprzedawcą. Osobiście kupiłem niniejszy sprzęt: https://www.cybertech.com.pl/p173,antena-dualna-lte-a-4g-17dbi-mimo-1800-2600mhz.html Jak wywnioskowałem z dyskusji na forach, antena zawęża pasma częstotliwości, które odbieramy do wspomnianych 1800-2600 mhz, co gwarantuje, że nasz router nie będzie łapać sygnału z odległych nadajników z niższymi częstotliwościami, dzięki czemu utrzymamy szybki i stabilny Internet przez cały czas. Sprzedawca powinien dobrać nam wtyczki antenowe do modelu routera jaki posiadamy. Sam do wymienionej anteny posiadam router Huawei B525, który jest dość standardowym sprzętem oferowanym przez naszych operatorów. https://allegro.pl/oferta/router-stacjonarny-huawei-b525-lte-cat6-lte-sim-8815299753
- Po zakupie anteny należy umieścić antenę na dachu/na kominie/balkonie i wycelować w nadajnik, który jest najbliższej nas i posiada pasma 1800-2600 mhz(dostępność pasm sprawdzamy na podanej w punkcie 1 stronie).
- W menu routera należy ustawić, aby sprzęt korzystał z anteny zewnętrznej. Jest to jedno z ustawień, które należy przełączyć po zalogowaniu się do routera.
- Gdy mamy już prawidłowo ustawiony sprzęt sprawdzamy prędkość na https://www.speedtest.pl/. Osobiście, siedząc na dachu, kręciłem anteną na okoliczne nadajniki i sprawdzałem efekt dla każdego. Zostałem przy tym, który dał mi najlepszy wynik pomiaru. Musimy pamiętać, że nie tylko odległość od nadajnika jest kluczowa, ale także charakterystyka terenu, który nas do niego dzieli a w szczególności występujące pagórki czy zalesienie.
Przypadek 2 – Nie mam internetu mobilnego a chciałbym założyć.
- Zanim wybierzemy operatora warto sprawdzić rozlokowanie nadajników w swojej okolicy. Ponownie przytoczę adres wyszukiwarki: http://beta.btsearch.pl/ . Warto przeprowadzić testy poprzez https://www.speedtest.pl/ aktywując badanie ze smartfonów z kartami sim operatorów, których wyznaczyliśmy sobie jako potencjalnie najlepszych. Test sugeruję przeprowadzić stojąc w oknie od strony gdzie widnieje interesujący nas nadajnik. Dla przykładu, mieszkając na Jastrzębiu w Żołędowie sugerowałbym przetestować Orange oraz T-mobile(pomarańczowy i różowy znacznik na mapce), stojąc w oknie od strony południowej/zachodniej.
- Jeżeli po wykonanych testach wybraliśmy operatora to po zakupie sprzętu, czy to pobraniu na okres próbny zestawu z routerem, zalecam przejście punktów opisanych w Przypadku 1.
Powyższy opis w mojej ocenie nie daje gwarancji sukcesu, bo czynników funkcjonowania Internetu mobilnego w danej lokalizacji jest ogrom, niemniej jednak, od ponad roku dzięki takiej konfiguracji sprzętu pracuję w pełni zdalnie bez większych problemów. Antenę zewnętrzną, zawsze możemy zwrócić w przeciągu 2 tygodni, a wielu operatorów zestaw startowy oferuję na próbę przed podpisaniem umowy, zatem większego ryzyka testów nie ma. Powodzenia 🙂
P.S poniżej przykładowy mój obecny wynik pomiaru: